|
Twierdza Zaknafeina Twierdza wyobraźni...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anaron_duke
Poziom 5
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:04, 26 Wrz 2005 Temat postu: Drow |
|
|
Drowy… złe, zepsute, sprytne, knujące intrygi, niebezpośrednie, żyjące w podziemiach, niszczące i wykorzystujące wszystko co żywe, powiązane w szlacheckie domy – to mroczne elfy. Ja jestem mrocznym elfem. Ale nie jestem taki jak moi pobratymcy. Nie wychowałem się w Podmroku. Moi rodzice nigdy nie odpowiedzieli mi na pytanie, dlaczego stamtąd uciekli. Żyliśmy na powierzchni – rodzice polowali w lesie, uprawiali ziemię. Z dala od ludzi. Nie wiedziałem dlaczego – aż pewnego dnia się dowiedziałem. Nienawiść. Łzy. Wściekłość. Bezsilność. I palący się dom, a obok powieszeni rodzice, dyndający na wietrze jak marionetki – bez ruchu.
Wyruszyłem w drogę przez las. Daleką drogę. W miejscowości po drugiej stronie lasu pomógł mi pewien karczmarz – zatrudniając mnie jako stajennego. Dni mijały, karczma się rozrastała. Awansowałem na kucharza, a potem na piwowara. Lecz ludzie są krótkowieczni. Odchodzący karczmarz, który był mi drugim ojcem, zostawił mi karczmę. Tak się stałem karczmarzem. Lecz wszystko co dobre, jest krótkie. Znowu stałem przed palącym się domem. Czułem Nienawiść. Łzy. Wściekłość. Bezsilność.
Wstąpienie do gildii wojowników miało tylko jeden cel – zdobyć umiejętności do zemsty. Umiejętności te zdobyłem. Dowiedziałem się także od innych wojowników ciekawej rzeczy na mój temat – że mam niezłomną, żelazną wolę. To była prawda.
Gdy stanąłem przed moimi wrogami, pokonanymi, bezradnymi, skomlącymi i błagającymi o litość zrozumiałem jedno. Zabicie ich uczyni mnie drowem. Kimś, kogo oni się boją i dlatego popełnili ten czyn. Dlatego odeszłam i udałem się w rodzinne strony. Tam chciałem się zemścić na kolejnych moich oprawcach – którzy zabili moich rodziców. Wszyscy już nie żyli. Tak powiedział mi jeden z ich synów. Następnie spytał się, czego od nich szukałem.
Wałęsam się po świecie bez celu. Nie krzywdzę innych. Nie pomagam innym. Staram się zachować neutralnie. To nie mój świat – nie mam po co żyć na nim, ale także nie chcę tracić jedynej najcenniejszej rzeczy, jaka mi jeszcze została – życia. Mam silną wolę. I przeżyję jeszcze długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|