Twierdza Zaknafeina

gazil

stworzyłeś kiedyś BNa doskonałego? może warto o tym porozmawiać aby sesja miała jeszcze głębszy klimat, zatem co taki idealny BN powinien mieć określone?

Nojumi

Huh nie ma czegos takiego jak BN doskonaly Razz

Co do klimatu, klimacik tworza szczegoliki, na temat jego zachowania, mowy, wygladu. Wazne by dobrze sie wpasowywal w swiat, czyli by nie mozna bylo powiedziec ze ten czlowiek nie jest na swoim miejscu, bo takie wsadzanie kogos gdzies na sile srednio wychodzi w praniu ;p. Termin 'BN' jest nieco zbyt szeroki by sie dalo to opisac dokladnie, wszystko zalezy od roli jaka ma odegrac w scenariuszu.
Mi osobiscie na mysl teraz przychodzi specyficzny lowca czarownic, tajemniczy, cichy, nie nadgorliwiec, doszukujacy sie wszedzie chaosu i urzadzajacy publiczne procesy, w ktorych kazdy i tak laduje na stosie. Mozliwe ze prowadzi sledztwo w jakiejs sprawie, moze wyslany tutaj przez samego patriarche. Nie po to by zrobic propagande, pokazac ludziom moc kosciola. Raczej po to by sie czegos dowiedziec, lub zalatawic cos cicho, cos co mogloby sie wydawac nieco przerasta mozliwosci kosciola. Dlatego siegneli po kogos takiego. Nie starlby sie rzucac w oczy, nie nosilby czerwonego plaszczu z symbolem mlota ani plytowki. Lekka, nie ograniczajaca ruchow zbroja, szary plaszcz i kapelusz z szerokim rondem. Skryte w faldach ciemnego ubrania pistolety i dlugi miecz przy pasie. Sztylety w cholewach wysokich, skorzanych butow i podejrzany czarny woreczek przy pasie. Widziany przez graczy tylko o ciemnej porze, z niewidoczna spod kapelusza twarza i oczami. Okreslenie 'cicha groza' by do niego zdecydowanie pasowalo.
Oczywiscie wszystko zalezy od klimatu sesji i scenariusza, gdyz dobrzy BNi to indywidualne przypadki Wink