|
Twierdza Zaknafeina Twierdza wyobraźni...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sempai
Poziom 2
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Harklowa
|
Wysłany: Wto 2:31, 19 Cze 2007 Temat postu: Twórczość Andrzeja Sapkowskiego |
|
|
Z dorobku Sapka czytałem opowiadania wiedźmińskie, Sage oraz Narrenturma.
Opowiadania: Lepszych opowiadań nigdy nie zaznałem od kiedy zacząłem czytać naście lat temu. Sapek potrafi zawrzeć na kilkudziesięciu stronach nawet dość ciekawe historie. Jednak całościowo bez większych zachwytów.
Saga: 5 cholernie udanych powieści, emanujących świetnie nabudowanym klimatem. Wszystko byłoby wspaniale gdyby nie te ciekawe zaćmienia Sapka, podczas których gubi wcześniejszy styl niszcząc cała atmosfere. Strasznie nierówne ma teksty. Pisze pisze a tu nagle pach i brak opisów, same dialogi i człowiek czuje się jakby nie oglądał telewizji tylko słuchał radia.
O zakończeniu całej sagi można byłoby się długo rozwodzić. Postaram się jednak to zawrzec w paru przymiotnikach: beznadziejne, byle jakie, nietrafione.
Sapkowski pisze o dziecku Starszej Krwi, o jego misji, przeznaczeniu i w ogóle, a tu nagle bez słowa o niej kończy ksiązke, bezsensownie wyżynając większą część bohaterów. Jedna śmierć (jak Eddiego z MW) to tragedia którą czytelnik odbiera z przejęciem, a gdy na paru stronach ginie cała drużyna człowiek wrusza ramionami i czyta dalej. Śmierć Geralta tez wtedy łatwiej potraktować jako naturalną kolej rzeczy.
Pomysł z Cirii w świecie rycerzy króla Artura jak dla mnie nic specjalnego.
Cała saga dostałaby ode mnie 8/10 gdyby nie zakończenie, bo tak to jest słabe 7/10. Dobre zakończenie to sztuka sama w sobie. Sapka powinno się wysłać na szkolenie do Stephena Kinga. Po przeczytaniu ostatnich kilkunastu stron VII części Mrocznej Wieży, siedziałem z szeroko otwartymi oczami i chaotycznie, w szoku, analizując co tak właściwie sę wydarzyło, a potem do końca dnia chodziłem zamyślony i nieobecny duchem.
Skończyłem Sage.. kolejne wzruszenie ramionami, biore kolejną książke do ręki i czytam, a po takiej MW nie mogłem się skupić na żadnym tekście przez kolejny tydzień, bo zakończenie kołatało się mi po głowie.
Narrenturm: Prosto mówiąc: raczej nie zapowiada się żebym przeczytał kolejne części tej nieszczęsnej trylogii Husyckiej. Katastrofalny spadek formy pisarskiej w wykonaniu Sapka. Książka jest nudniejsza od "Lalki" a klimatem średniowiecznym nie dorasta "Krzyżakom" Sienkiewiczowskim do pięt.
Skrót Narrenturma: Reinmar ucieka, Reinmara łapią, Reinmar ucieka, Reinmar znajduje kumpli, Reinmar gubi kumpli bo ucieka, Reinmara łapią, Reinmar ucieka i znajduje kumpli etc. etc. I zawsze cudownie się spotykają mimo że często jest to środek puszczy.
Jedyna książka jaką dotąd czytałem w przypadku której ciężko jest mówić o jakiejkolwiek fabule. Jednym słowem takowa nie występuje. Nudny zbiór opowiadań, niczym się praktycznie od siebie nie różniących, powiązanych ze soba kolejnymi ucieczkami i odnalezieniami rozmymłanego i wkurzającego Reinmara. Całość ledwo zmęczyłem ciągle żałując że się na nią porwałem mimo żę mi się nie chciało. (z zasady zawsze kończe raz zaczęte lektury).
Nic się w tej książce nie dzieje przzez te wszystkie strony.
Z słabości do Sapka Narrenturm dostaje aż 3/10.
Ja to widze tak, że Sapkowi skończyła sie kasa i na głodzie alkocholowym musiał cos skrobnąć żeby zarobic na chlanie. Innego logocznego wyjaśnienia, dlaczego tak dobry pisarz wydał na świat takie rzenujące dzieło jak Narrenturm, nie jestem w stanie wymyślic. NAwet walki opisane są słabiutko i nieciekawie.
Pare kolejnych takich pseudodzieł a śmiało będe mógł okrzyknąć Grzędowicza najlepszy polskim pisarzem fantasy, obecnie :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sempai dnia Wto 12:39, 19 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nojumi
Poziom 7
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Vast Nothingness of Space
|
Wysłany: Wto 4:03, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałem okazję przeczytać sagę, 2 tomy opowiadań o wiedźminie, jakiś 1 albo 2 zbiory innych opowiadań, Narrenturm, Boży Wojownicy.
Co do wypowiedzi o Narrenturmie, Boży Wojownicy są dużo bardziej udaną książką, choć do Wiedźmina nie dorasta. Niestety nie mam czasu przeczytać 3 części trylogii.
Moje oceny:
2 pierwsze tomy opowiadań o Wiedźminie - 7/10
Saga - w całości - 6/10
- wszystkie części oprócz 'Chrzestu Ognia' samodzielnie - 5/10
- 'Chrzest Ognia' - 6/10
Narrenturm - 5/10
Boży Bojownicy - 6/10
Zbiory opowiadań (kojarzy mi się coś z Arturem, ale przypomniec sobie nazwy w stanie nie jestem) - 7/10
Ogólnie więc Sapek mimo to jest jednym z najlepszych autorów fantasy, jeżeli chodzi o Polske.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaknafein
Mroczny Fechmistrz
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Wto 10:59, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sapkowski nie jest jednym z najlepszych? A kto, w takim razie jest?
Kompletnie się nie zgadzam z tak słabą oceną sagi! Sapkowski jak niesamowity.
1. Stylizacje językowe. Każda postać ma swój własny język i już tylko po nim można poznać, kto mówi. Można także bez najmniejszego problemu rozpoznać kastę społeczną, a nawet rasę. To jest niesamowite, że każda postać ma własny styl, oryginalny i rozróżnialny.
2. Słownictwo specjalistyczne. Sapkowski zna terminologię w każdej dziedzinie, którą opisuje - czy jest to fechtunek, ekonomia, polityka. Może tylko robi takie wrażenie, ale dla czytelnika autor zna się na wszystkim i jest świetnie przygotowany do opisywanych treści.
3. Oryginalny bohater. Geralt nie jest typowym nieskazitelnym paladynem, ani typowym bezwzględnym mordercą. Łączy w sobie wiele cech. Ma kodeks, ale często go zmienia. Czasem postępuje źle, mordując tych, którzy go zdenerwowali, a czasem z wyższych pobudek wpędza się w kłopoty. Niby jest mistrzem miecza, ale przegrywa niektóre walki i odnosi liczne rany. Sam mówi, że zabije bestie dla pieniędzy, ale to tylko przykrywka pod pewną ideologię i styl życia - sama Yennefer mówi, że pieniądze otrzymane za zabicie potwora musi od razu wydać na przyspieszoną kurację, by znów "wrócić do obiegu" i walczyć. Jest to więc błędne koło.
4. Nietypowość w ukazaniu ras. Wspaniałe, kochane, miłujące pokój i przyrodę elfy to parszywi kolaboranci. No lol! Jak to? Siedzący pod ziemią i niezwracający uwagi na inne rasy krasnoludzi wysyłają regiment na pomoc ludziom, całkowicie za darmo. Co więcej, trzęsą ekonomią całego Kontynentu.
5. Nawiązania do Polski. Krainy u Sapkowskiego to Polska podczas rozbicia dzielnicowego, Cintra leży gdzieś koło Szczecina i wysp Wolin i Uznam, a Nilfgaard to Niemcy. I Niemcy, jak zwykle, atakują Polskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sempai
Poziom 2
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Harklowa
|
Wysłany: Wto 12:46, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie Zaknafeinie Nikt nie napisał że Sapek nie jest najlepszym Polskim pisarzem fantasy, bo tu nie ma się co sprzeczać. Ja poprostu traktuje Trylogie jako czasowy spadek formy ;]
A czytał ktoś możę Pana Lodowego Ogrodu wspomnianego przeze mnie autora? Polska książka fantasy nr 1 nielicząc Sagi Sapka. Gość pisze profesjonalnie co jest w dzisiejszych czasach żadkością w Polsce (Wszystkie Piekary, Ziemiańscy czy tam Ziemkiewicze, Kossakowskie itd popełniają grafomaństwo za grafomaństwem).
Gorąco polecam. W krótce ukaże się II tom, po paru latach przerwy, bo Grzędowicz mało pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nojumi
Poziom 7
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Vast Nothingness of Space
|
Wysłany: Wto 13:22, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety nie miałem okazji. A co do Piekary, zdaje się, że czytałem niedawno wywiad z nim, w którym to innych przypinał łatkę grafomanów Mi żadna jego książka nawiasem mówiąc nie przypadła do gustu. Czytałem tylko kilka wprawdzie, ale 'bezpłciowe' to chyba słowo, które najtrafniej oddaje moje odczucia odnośnie nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaknafein
Mroczny Fechmistrz
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Wto 13:22, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem spokojny. Tylko, że Nojumi sam(a) mi podrzucił(a) Sapka jeszcze w gimnazjum, a teraz ocenia go niesamowicie słabo. Poza tym obaj siedząc np. na historii zawzięcie czytaliśmy Sapka i pamiętam doskonale, jak obaj staraliśmy się z całej siły tłumić śmiech i uspokoić drżące przepony.
Ja daję sadze Wiedźmina jakieś 9/10. Ostatnia część faktycznie jest najsłabsza i trochę bez sensu. Śmierć Geralta była jakaś "słaba", a uśmiercenie jego drużyny zbyt szybkie i chaotyczne... A wysłanie Ciri do królestwa Artura wg mnie zepsuło klimat.
Co do Narrenturmu. Niektóre teksty były fajne (niezapomniane przeze mnie "pax, pax, skurwysyny! Pax, pax"), a Zawisza Czarny wymiatał. Ale daleko temu do Wiedźmina. Jakby tworzył te dzieła w odwrotnej kolejności, byłbym bardzo zadowolony. A tak, jest to faktycznie mała degradacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nojumi
Poziom 7
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Vast Nothingness of Space
|
Wysłany: Wto 13:31, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gusta się zmieniły Poznał(a)em wielu nowych autorów i ich twórczość, często na porównywalnym lub wyższym poziomie. A 6/10 u mnie to dobra ocena 10/10 jeszcze nic nie otrzymało, zaś 9/10 tylko jedna książka, mianowicie Neuromancer. 8/10 to kilka(naście) tytułów, w większości spod ręki Pratchetta. A tu Sapek dostaje 7 i 6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sempai
Poziom 2
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Harklowa
|
Wysłany: Wto 14:22, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Piekara jest nie dość że słabym technicznie pisarzem to jeszcze na dodatek pisze schematyczne opowiadania, nie mówiąc juz że powieści żadnej nie napisał :] A jak go pamiętam z czasów kiedy jako Randal redagował Clicka to facet ma aż nadto wysokie mniemanie o sobie :]
Narrenturm mnie rozśmieszył w trzech miejscach ale to był było tyle dobrego na temat tej książki.
U mnie 10/10 ma Mroczna Wieża. Geniusz sam w sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaknafein
Mroczny Fechmistrz
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Wto 14:54, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze, to nie widzę wyższości Pratchetta nad Sapkowskim. Gość pisze fajnie, ale żeby jakoś specjalnie? O, choćby wziąć "Pomniejsze bóstwa" - książka ta jest zwyczajnie słaba... Jego świat jest śmieszny i bardzo ironiczny, ale jakiś wielki odkrywca i geniusz z niego nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nojumi
Poziom 7
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Vast Nothingness of Space
|
Wysłany: Wto 15:07, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm a ja widzę. Oprócz wypuszczenia coś koło 25 książek DW, napisał też parę innych (Dobry Omen, Ciemna strona Słońca [tej akurat nie czytałem], 3 Książki o Nomach, 3 książki z Johnym i jakieś inne zdaje się). Ze świata dysku nie wszystkie są udane (Pomniejsze bóstwa akurat jest mniej 'śmieszne' ale całkiem dobre, zwłaszcza, że w późniejszych książkach jest wiele odwołań do tego utworu (jak zresztą do większości), które śmieszne już są ), ale więcej niż połowa jednak jest.
Pratchett pisze zabawnie, przez jego książki przelatuje się za jednym zamachem, gdyż są lekkie i nieco wciągają.
A z Sapkowskiego jest jakiś odkrywca czy geniusz? Pamiętaj, że Świat Dysku jest wielokrotnie bardziej skomplikowany, oryginalny, większy, a w dodatku dobrze opisany . Do tego Dobry Omen, dość oryginalna koncepcja, tak samo jak chociażby Johny i Zmarli (nie mam czasu doczytać trylogii).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|